Szczepan Kropaczewski - Lot

w8

Lot

 

 

Czasu minionego maluję obrazy,

sunąc myślą lotną nad cmentarza łuną…

To widzę mateńkę jak kryształ bez skazy,

to ojca wspomnienie jak szarpnięcie struną…

Czasie! który jesteś bytem bez sumienia.

Ty, który wciąż rodzisz i zabierasz światy…

Czy kiedyś dasz poznać tajniki istnienia?

Po co my żyjemy? Po co kwitną kwiaty?

Życie jak dmuchawca napuszona mgiełka,

ucieka przed śmierci nieuchronnym kresem.

Człek zaś za pomocą rozumu i szkiełka,

goni za dostatkiem, sławą, interesem…

= + =

A potem go kładą dwa metry pod ziemią,

gdzie wszelkie emocje i marzenia drzemią.

1.11.2015r.

Sz. K.