Julia Wałowska (1)

                       Wina

Świat był niebezpieczny, zły i brudny
"Przez moje zniekształcone spojrzenie
Oczy zamglone trudnym pragnieniem 
Szłam trzymając bombę wewnątrz siebie
Gotowa wybuchnąć w każdej chwili
By zniszczyć wszyskich, niechcących być blisko

To nie moje wina
Że szłam z burzą łeb w łeb
Niszczyłyśmy wszystko wokół
By skupić się na sobie

Szłam wciąż zła i zdeterminowana
Żeby spełnić swe paskudne cele
A gorycz paliła moje serce
Szłam trzymając bombę wewnątrz siebie
Gotowa zniszczyć go w każdej chwili
Żeby znalazł się w końcu blisko mnie

To nie moje wina
Że szłam z burzą łeb w łeb
Niszczyłyśmy wszystko wokół
By skupić się na sobie