Zofia Myalska (2)

Zofia Myalska

         

               ***

byłeś na koncercie
wokalista pytał
-kto wiarę naszą sprzedał?-

 

jak ustalić cennik
ile kosztuje przyjaźń
miłość
przyzwoitość

 

jak bardzo uwiera kamyczek z Golgoty
w wygodnych butach

 

brzęczą srebrniki w opalonych dłoniach
przyjaciel umywa ręce

 

z nadzieją patrzysz
na wiosenne słońce
w żółtym kolorze jak pisklaki i kaczeńce

 

w moim wazonie żółte forsycje
nieśmiałe pączki brzóz lepią się do rąk

 

wieje błękitny wiatr
jak co roku dziwisz się
wszędzie cud istnienia wszystkiego od początku

 

pierwiosnki

                                             próbujesz znaleźć czas na zadumę
                                             wpisać w grafik prac choć jedną Drogę Krzyżową
                                             tę Bożą?
                                             własną?

 

                                             trzeba zakończyć czas wielkiego postu
                                             trzeba zakończyć czas przygotowań
                                             trzeba uwierzyć w miłość
                                             aby stać się cząstką Nieba

 

                                             zajrzyj do pustego grobu
                                             i uwierz
                                             dziś dla Ciebie Zmartwychwstał Bóg

 

                          ***

 

Tak wiele...

tak wiele do zrobienia
kolejne święta w pośpiechu
zmęczenie
zakupy
porządki
przez półki w sklepie
pełen kosz
                                                             widzisz zakurzoną ścieżkę na Golgotę
                                                             na białych kamieniach
                                                             ślady krwi
woda
soki
napoje
                                                             pragnienie
                                                             strach
zapomniana lista spraw do załatwienia
                                                             łzy matki i kobiet płacz
gdzie Szymon z Cyreny
                                                             gdzie Szymon z Cyreny
gdzie Jan
Piotr
                                                             matka
                                                             syn
tak trudno uwierzyć
że śmierć jest bramą do Nieba