Urokliwy i porażający - Michał Jackowski

Urokliwy i porazajacy okl2016

Autorka recenzji: Magdalena Wardęcka

 

Nawiedzony przez duchy przeszłości

 

Historii o nawiedzonych domach było już wiele, ale opowieść Michała Jackowskiego wyłamuje się z tego kanonu. W książce Urokliwy i porażający nie doświadczymy szeptów, skradających się cieni, czy przerażających zjawisk. Ten dom jest inny, w tym domu czają się potwory przeszłości.

Historia Michała Jackowskiego rozpoczyna się w osobliwy sposób, łącząc w sobie kilka zdarzeń, w których narasta smutek i samotność. Kilka postaci, które z pozoru nic nie łączy, a których losy splątują się w pewnym momencie książki.

Głównym bohaterem tej opowieści jest postać jedenastoletniego chłopca Jarvisa, którego odmienność wynikająca z jego usposobienia sprawia, że jest on dzieckiem samotnym, odrzuconym przez rówieśników, ale także rodziców. Jest to chłopiec, który nie spełnia oczekiwań swojego ojca, a to rozczarowanie budzi w mężczyźnie agresję, którą przekłada na swoją rodzinę. Swego wyidealizowanego obrazu życia szuka gdzie indziej. Chłód ze strony męża i niezdolność pomocy synowi pcha matkę chłopca w ramiona innego mężczyzny, u którego ostatecznie i tak nie znajduje poszukiwanego ciepła. Chłopiec zostaje pozostawiony sam sobie, osamotniony w swojej inności. Z chwilową pomocą przychodzi mu kochanek matki, Lotho, który w postaci chłopca odnajduje cząstkę siebie. Jednak na ich drodze staje dom, który pochłania ich do swego wnętrza, zamykając za sobą drzwi.

Z tym niewytłumaczalnym zniknięciem nie mogą sobie poradzić rodzice Jarvisa, w których budzi się zaniechana miłość i poczucie troski. Wraz z policjantami poszukują syna, ale go nie znajdują, za to odszukuje ich dom i wciąga do swego wnętrza.

To dom zły, przesycony okrucieństwem, to miejsce, w którym czają się demony uwolnione z najciemniejszych zakamarków ludzkiej duszy. To dom nawiedzony przez duchy przeszłości, przez najgorsze wspomnienia, które w nim odżywają na nowo. To miejsce, w którym straszy to, co niegdyś zostało porzucone.

Dla mnie książka Urokliwy i porażający to opowieść oniryczna, posiadająca drugie dno. Nawiedzony dom to dla mnie metafora złamanego dzieciństwa, braku ciepła i miłości. To dom z zachwianymi fundamentami, które po latach muszą runąć i odsłonić iluzoryczną powłokę bezpieczeństwa. To miejsce, w którym budzą się wszystkie smutki i krzywdy z przeszłości. Nawiedzony dom to w końcu miejsce, z którego ścian krzyczą wszystkie złe wspomnienia. Złe rzeczy nie odchodzą, one tylko czekają w owym domu, by zbudzić się na nowo.

Urokliwy i porażający nie jest książką pozbawioną wad. W pewnych momentach w opowieści brakuje logicznego ciągu fabularnego, a niektóre pytania pozostają bez odpowiedzi. Mimo to książkę Michała Jackowskiego można śmiało uznać za godną uwagi. Jest to połączenie horroru i dramatu psychologicznego, z którego przebija smutek ukazany przez wiele wątków. W historii tej mieszają się elementy fikcji i rzeczywistości. To opowieść o dramacie rodzinnym, niespełnionej miłości, utraconych bezpowrotnie chwilach, przeplatana motywami demonów i aniołów. Nawiedzony dom w tym aspekcie jest rajem utraconym. Autora książki cechuje bardzo dobry warsztat literacki i mocne cytaty. W konwencji horroru opowiedział o rzeczach ważnych, ale nie pozbawiając ich mrocznej, surrealistycznej otoczki.

Raz narodzone zło i niepokój tkwi w człowieku do końca. To tylko od niektórych czynników zależy, czy ten gniew i strach zdoła się wybudzić. Bo jak trafnie w swej książce określił je Michał Jackowski: „Jestem rozmytym mignięciem na skraju oka. Niewyraźnym kształtem w ciemności. Pierwotną żądzą, którą chowają głęboko w sobie. (…) Czują mnie kiedy zapada ciemność. To przeze mnie boją się spoglądać na spowity ciemnością las i to mnie boją się dojrzeć, kiedy zgaszą w domu wszystkie światła. Czują mnie w swojej arogancji, złości i nienawiści. Nie Szatana, nie demona. Czują coś wcześniejszego, co istniało długo przed nimi. Co jest częścią ich natury. Co było w nich od urodzenia. (…) Ja jestem promykiem zła w każdym z nich…”. Myślę, że właśnie te zacytowane słowa podsumowują jestestwo książki Urokliwy i porażający.