Rachunek obcego sumienia - Mirosław Prandota

Rachunek obcego sumienia32017

Autorka recenzji: Gabrysia Malinowska

 

 

Rachunek sumienia...

Bohaterem powieści „Rachunek obcego sumienia” jest Aleksander – młody człowiek przemierzający kraj na niekończącej się drodze poszukiwania własnej matki, która sprzedała go jako dwuletnie dziecko bogatemu i bezdzietnemu kupcowi, a sama odeszła w nieznane. Wprawdzie kupiec i jego żona okazali się wspaniałymi rodzicami „z urzędu”, to jednak chłopak postawił sobie za cel odnalezienie biologicznej matki, a może również ojca. Nie jest mu łatwo osiągnąć cel, bo docenia serdeczność opiekunów, do których zwraca się „tata”, mama”, a jednocześnie czuje się zobowiązany do udawania, że wierzy, że jest synem swoich opiekunów, których zresztą bardzo kocha.

Mimo wszystko przez cały czas marzy mu się odnalezienie swoich rodziców, którym zamierza zadać pytanie, dlaczego pozbyli się go. Udało mu się odkryć, że jego matka była hrabianką, która w czasie wojny została zesłana na roboty przymusowe do Niemiec, spędziła tam trzy albo cztery lata, a on sam jest synem niemieckiego farmera, który przed laty zakochał się w Polce. Trafia do niemieckiego archiwum, gdzie znajduje prawdopodobny adres ojca. Trop okazuje się właściwy, ojciec przyjmuje go z otwartymi ramionami, jednak do odszukania matki pozostała jeszcze daleka droga.

Równolegle z akcją współczesną toczy się część retrospekcyjna, czyli powrót do wojennej przeszłości, w której rozgrywa się dramat mieszkańców dużej wsi Czarnolas, gdzie władzę sprawuje kapitan SS, Miller. Miller to klasyczny sadysta prześladujący ludzi na każdym kroku. Spotyka go jednak kara z rąk partyzantów, którzy zorganizowali zasadzkę i powiesili drania.

Po latach Aleksander dowiaduje się od swojego ojca, że Miller był jego stryjem, dokonał wielu bohaterskich czynów i zginął z honorem podczas bitwy. Ojciec ma sąsiada, z którym się przyjaźni. To Polak zamieszkały od lat w Niemczech. Jak dowiaduje się Aleksander, ten Polak to były partyzant, który osobiście powiesił stryja jego ojca, o czym ojciec nigdy się nie dowie.

„Rachunek obcego sumienia” jest naszpikowany podobnymi zwrotami akcji, które zaskakują czytelnika, a książce nadają dramaturgii, czyniąc ją na wskroś sensacyjną i łatwą w odbiorze.