Ponowoczesność jako źródło cierpień - Zygmunt Bauman

Tytuł nawiązuje do książki Z. Freuda „Kultura jako źródło cierpień”.  Bauman raz jeszcze porusza w swej książce motyw „obcych”, czyli tych, których nie da się umieścić na mapie poznawczej, estetycznej czy moralnej świata. Ich obecność burzy szeroko pojęty ład społeczny, stając się „nieczystością”, w końcu „problemem”.

Socjolog daje nam odpowiedź na pytanie: „jak stać się obcym i jak przestać nim być”. Mówi mianowicie o dwóch strategiach. Pierwsza z nich - antropofagiczna – „polega na pożeraniu obcych. (…). W erze nowoczesnej odrodziła się w kształcie asymilacji – kanibalizmu kulturowego: czynienia jednakim tego, co różnym zastano, tępienia odmiennych sposobów życia, odmiennych osądów pamięci czy odmiennych języków, zakazywania wszelkich tradycji i lojalności poza tymi, które służyć miały autorytetowi zaprowadzanego ładu i tłumaczyć obowiązek posłusznego jego przyjmowania oraz stosowania jednej i ślepej na różnice międzyludzkie miary poddańczych cnót i posłuszeństwa” Druga natomiast - antropoemiczna – „polega na „wymiotowaniu” obcych: wyganianiu ich poza granice obszaru objętego ładem lub izolowaniu. (…). Była to strategia odrzucania i wykluczania; zamykania obcych wewnątrz solidnych murów getta” (s.38).

Problem „obcości” stanowi jeden z wielu poruszonych w tej książce ważnych spraw. Czytelnik zapoznany zostanie również z problemami sprawiedliwości, moralności; dowie się o bohaterach i ofiarach nowoczesności, jak również o znaczeniu i prawdzie sztuki oraz losach ponowoczesnej religii.

Zachęcam do lektury.

 

                                                                                              IK