(R)ewolucja kulturowa…
Tym razem socjolog przybliża nam etapy rozwoju myśli. Homo sapiens (człowiek myślący) tworząc kulturę interioryzuje jej normy. W następnych wiekach przeobraża się w homo politicus (człowieka społecznego). Bauman opisuje tu człowieka i klasę, do jakiej przynależy. Wystarczą dwie klasy do stratyfikacji społecznej. Ich bowiem interesy są rozbieżne. Mówi również o tym, że „ideologia pełni funkcję służebną w stosunku do grupy” (s. 69). Czyżby? Doświadczenie totalitaryzmów uczy, że raczej jest odwrotnie…
Ostatni (obecny?) etap to czas homo oeconomicus, który „trzeźwo rozważa stojące przed nim alternatywy działania i wybiera takie postępowanie, jakie najlepiej służy jego interesom. Ten egoizm ludzki jest jednak twórczy, pobudza bowiem ludzi do produkcyjnego działania, do tworzenia dóbr, które składają się na bogactwo narodu” (s. 115).
Jaka idea, ideał czy ideologia nas ku sobie pociąga? Wszystko zależy od predyspozycji człowieka, jego zainteresowań, poglądów ku którym się skłania oraz od siły przyciągania i manipulacji tychże idei.
Irmina Kosmala