Nocami krzyczą sarny - Katarzyna Zyskowska

Nocami krzycza sarny.jpg

Autorka recenzji: Irmina Kosmala 

 

Skrzydła spłoszonych ptaków

 

Trzy kobiety, trzy światy, jedno przeznaczenie. Maria, Mereike, Marianna -  kobiety z tajemnicą, która ciąży niczym brzemię i która w końcu wybrzmi, by uzmysłowić nam, jak bardzo ludzkie losy są ze sobą splecione, nawinięte na przędzę w kołowrotku życia.

Najpierw poznajemy Marię. Bohaterka-pisarka odbywa podróż na południe Polski, odwiedza Góry Sowie, bo tam zaplanowane jest jej spotkanie autorskie. Dobrze znane z dzieciństwa miejsce, oswojone przestrzenie, do których przyjeżdżała co roku na wakacje, karmiło ją słońcem i babcinymi wypiekami. Potem następowały szare powroty do stolicy, kłótnie z rozchwianą emocjonalnie matką, poszukującą materialnych wygód i odpowiedniego partnera, i nieznośną tęsknota za latem.

Jednak pewnego razu, w Nocy Mokosz - słowiańskiego święta związanego z przesileniem Słońca - (u nas znanego jako Noc Kupały) kilkunastoletnia Marysia znika na trzy dni i trzy noce. Odnaleziona w poniemieckiej piwnicy zakrwawiona i brudna dziewczyna nie potrafi powiedzieć, dlaczego tam się znalazła i co się stało trzy dni temu podczas zorganizowanego we wsi ogniska.

Pamięć nie powraca nawet wówczas, gdy wraz z przyjacielem bohaterka przeprowadza prywatne śledztwo związane z tamtym dniem i wydarzeniami następującymi po nim. Książka, którą na ten temat napisała, odkrywa niespodziewanie ów czas. Zwrot akcji następuje podczas spotkania autorskiego, na którym zostaje rozpoznana przez lokalnego mieszkańca.

Wstyd i frustracja towarzyszą jej w drodze do wynajętego na tę okoliczność domu. Przyjechała tu z sensacyjną opowieścią, historią dawno zapomnianej dziewczyny, a tymczasem już pierwszego wieczoru została rozpoznana jako jej ofiara.

Wszystko w najnowszej książce Katarzyny Zyskowskiej jest symboliczne. Wynajęty biały lśniący czystością dom oraz mroczne uśpione wspomnienia, odżywające nagle niczym zombie w tej nieskazitelnej przestrzeni. I rana – nie tylko ta niezaleczona, psychiczna, ale fizyczna, zadana sobie niechcący nożem, z której krew skazi dziewicze miejsce.

Naprzemiennie wchodzimy w kolejne historie, babci Marysi – Marianki – oraz niemieckiej dziewczyny Mereike – młodych kilkunastoletnich panienek, których czystość podczas II wojny światowej również została zbrukana. Z tego gwałtu zadanego ciału i duchowi  zrodzą się nienawiść oraz niemoc, bunt i wycofanie, jałowa ziemia i plon. Jednak w te przejmujące historie autorki Szklanych ptaków, należy wejść już samemu.

-------------------------------------------------------------------

Katarzyna Zyskowska, Nocami krzyczą sarny, Wydawnictwo Znak Literanova, Kraków 2023.