Tam - Tadeusz Blumczyński
Autorka recenzji: Irmina Kosmala
Pielgrzymka w głąb uniwersalności. O poezji Tadeusza Blumczyńskiego Tam
Tomik poetycki Tadeusza Blumczyńskiego Tam to nie tylko zbiór wierszy, ale przede wszystkim filozoficzna podróż w głąb ludzkiej kondycji, która z powodzeniem unika pułapek religijnej egzaltacji i sentymentalizmu. Zamiast serwować gotowe, znane narracje biblijne, autor podejmuje się ryzyka ponownego, osobistego przeżycia miejsc i historii, nadając im zaskakujący, współczesny wymiar. To udany debiut, który wyróżnia się świeżym spojrzeniem i głęboką, a jednocześnie przystępną refleksją.
Poezja: Pielgrzymka w głąb uniwersalności
Wiersze zawarte w pierwszej, poetyckiej części tomiku to esencja podróży, która jest czymś więcej niż tylko turystyczną wędrówką. Blumczyński, oprowadzając nas po Golgocie, Kanie Galilejskiej czy Ścianie Płaczu, nie odtwarza scen, lecz je re-interpretuje. Stawia się w roli świadka, który szuka sensu i uniwersalnych prawd w tym, co wydawałoby się już dawno skodyfikowane. Wiersz o Ścianie Płaczu jest tu doskonałym przykładem: w zaskakującej metaforze, gdzie prośby „zostają wrzucone do pieca”, a dym „jak z ofiary całopalnej wzbija się w górę”, autor odziera religijny rytuał z powagi, nadając mu nową, egzystencjalną symbolikę. Nie jest to już tylko ściana, do której wkłada się kartki z prośbami, ale symboliczne miejsce ludzkiej nadziei, która bywa zarazem ulotna, jak i nieśmiertelna.
Rygor pentastychu, w którym napisane są wiersze, paradoksalnie nie ogranicza, lecz skupia i wzmacnia przekaz. To dzięki tej dyscyplinie formalnej wiersze nabierają uniwersalnego charakteru. W Ecce homo na przykład autor dokonuje swoistego dekonstruktywizmu biblijnej opowieści, sprowadzając ją do jej ludzkiego, ponadczasowego wymiaru. Sponiewierany, niesprawiedliwie osądzony człowiek z utworu to już nie tylko Jezus, ale każdy z nas, ofiara ludzkiej podłości i zmienności. To przesłanie, że historie biblijne nie są reliktami przeszłości, ale wciąż aktualnymi przypowieściami o ludzkim losie, jest jednym z najmocniejszych punktów tomiku:
Niesłuszne oskarżenie, niesprawiedliwy wyrok.
Sponiewierany przez służby,
opluty obelgami przez tych,
dla których tak niedawno byłeś bogiem.
Tak było, jest i będzie, człowieku!
Proza: Osobisty wymiar doświadczenia
Druga część tomiku, zawierająca prozatorskie opisy autodoświadczeń, stanowi doskonałe dopełnienie poetyckiej refleksji. Przyjmując formę pamiętnikarską, autor dzieli się z nami swoimi wrażeniami z podróży, ale czyni to w sposób, który wykracza poza zwykłe notatki. Opis Morza Martwego to majstersztyk, w którym autor zestawia fizyczne doświadczenie pływania w słonej wodzie z emocjonalnym przeżyciem operowym. To odważne i oryginalne porównanie, które pokazuje, jak głęboko Blumczyński potrafi przetwarzać rzeczywistość, łącząc ją z subiektywnymi, artystycznymi wrażeniami.
Dowcipna puenta, która wieńczy każdy z tych opisów, jest wisienką na torcie. Pokazuje, że nawet w obliczu wzniosłych tematów, autor zachowuje dystans i autoironię, co czyni jego pisarstwo niezwykle bliskim i szczerym.
Synergia obrazu i słowa
Inkrustowanie tekstu zdjęciami to kolejny udany zabieg, który pogłębia immersję czytelnika w świat Tam. Fotografie nie są tylko ilustracjami. Za sprawą sugestywnych ujęć stają się częścią narracji, wizualnym świadectwem osobistej podróży. Dzięki nim, czytelnik ma wrażenie, że uczestniczy w pielgrzymce wraz z autorem, co sprawia, że emocje i refleksje zyskują na autentyczności.
Tadeusz Blumczyński w swoim debiucie udowadnia, że opowieści o Ziemi Świętej wciąż mają moc inspiracji, jeśli tylko podejdzie się do nich z otwartością, dystansem i wrażliwością filozofa. Tam to nie zbiór poezji religijnej, a raczej zbiór poezji o ludzkiej duchowości, poszukiwaniu sensu i odkrywaniu uniwersalnych prawd w najświętszych miejscach świata. To lektura, która skłania do refleksji, przy okazji dostarczając czytelnikowi estetycznych i intelektualnych wrażeń.
--------------------------------------------------------
Tadeusz Blumczyński, Tam, Wydawnictwo FOTIS, Poznań 2025.
Tadeusz Blumczyński - (ur. w 1949 r) pedagog z wykształcenia, muzyk i historyk z zamiłowania. Znawca muzyki poważnej, opery i baletu. Wielki miłośnik przyrody.