C. K. Norwid z Chicago pisze list do A. Mickiewicza - Adam Lizakowski
Będąc w Chicago przez prawie 30 lat na listy poetów romantycznych w jednym z domów starych emigrantów natrafiłem, sprzątając ich strychy i garaże. Cztery listy były w jednej kopercie z dużym kolorowym znaczkiem odręcznie zaadresowanej i nie zwróciłbym na nią uwagi, gdyby nie nazwisko Cyprian Norwid, ładnym okrągłym pismem napisane. Koperta ta włożona była do pudełka po butach firmy obuwniczej Florsheim Shoe Company z datą 1905 rok i ceną pięciu dolarów przyklejoną na boku. Były jeszcze i inne listy w tym pudełku z różnych lat z ładnymi znaczkami z Europy jeszcze sprzed I i II wojny światowej. Zapytałem właściciela domu czy mogę je wyrzucić na śmietnik, odpowiedział, że tak, ale muszę do worka z papierami je włożyć. Jakiś diabeł uczciwości mnie podkusił i zapytałem się go czy nie szkoda mu znaczków tak kolorowych i odpowiedział, że szkoda i wtedy się połapałem, że okropny ze mnie frajer, bo o ładnych znaczkach niepotrzebnie wspomniałem. On, gdy o tych znaczkach nagle dla niego wartościowych usłyszał kazał sobie zapłacić całą moją dniówkę pracy u niego, na co nie mogłem sobie pozwolić. Ale będąc w dobrym nastroju uprosiłem go, aby mi te cztery listy przepisać pozwolił, co zrobiłem i teraz do wiadomości publicznej podaję. Właściciele domu i tych listów już do trzech pokoleń nie mówią po polsku, a na moje pytanie skąd to się u nich wzięły, odpowiedzieli, że pradziadowie mieszkania wynajdowali rodakom i być może ten Norwid u jego prapradziadów mieszkał, i wracając do Europy, aby mu ciężko nie było, wiele swoich szpargałów pozostawił. Jedynie z workiem przepasanym sznurkiem wzdłuż ciała z domu do Union Station poszedł na pociąg do Nowego Jorku, nie on jeden zresztą, bo wszyscy tak robi, co szczęścia gdzie indziej szukali.
Minitraktat o skopywaniu grządek - Dariusz Pawlicki
Dariusz Pawlicki – ur. w 1961 r. autor esejów i szkiców (cztery zbiory: Chwile Miejsca Nastroje, Zauważenia, Fragmentaria, Przypomnienia.10 esejów & szkiców), wierszy (kilka tomików m. in. Haiku, 48 wierszy), książki dla dzieci (Bibikin w drodze do Kamienia Życia); teksty publikował/publikuje np. w „Borussii”, „Krytyce Literackiej”, „Pisarzach.pl”, „POEZJI dzisiaj”, „Twórczości”; autor 100 haseł w Encyklopedii Wrocławia; m. in. w Dolnośląskiej Bibliotece Publicznej, Miejskiej i Gminnej Bibliotece Publ. w Strzelinie, Kozienickim Domu Kultury prowadził „Warsztaty poetyckie” i „Warsztaty literackie”; odczyty dotyczące literatury i sztuki wygłosił np. w Książnicy Karkonoskiej, Miejskiej Bibliotece Publ. w Świebodzicach, Uniwersytetach Trzeciego Wieku w Żninie, Warszawie (SGH), Mińsku Mazowieckim, Muzeum im. A. i J. Iwaszkiewiczów w Podkowie Leśnej; absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego (Bibliotekoznawstwo i Informacja Naukowa); od 2001 r. należy do Związku Literatów Polskich; emocjonalnie i rodzinnie związany z Suwalszczyzną.
Fala - Katarzyna Bereta
Fala
Majorowi Cz.
Co ona tam robi?!... Zaraz zginie... A kierowca...? Nic nie widzi... O, Boże! Muszę... Jeszcze tylko jeden krok...
Czuję ucisk w czaszce. Jakby ktoś nakładał mi obręcz na głowę. Czy możecie przestać mnie męczyć? Nic więcej nie pamiętam! Tylko matkę powtarzającą codziennie miękkim głosem: „Mój dzielny chłopczyk! Taki odważny i silny! Mamusia jest z ciebie dumna!”... I jeszcze wychowawczynię z trzeciej klasy podstawówki. Odbierałem świadectwo i wiedziałem, że po wakacjach już jej nie zobaczę, już nie będzie moją panią. Odbierałem więc cenzurkę i chlipałem pod nosem. Wtedy ona nachyliła się nade mną. Do moich nozdrzy dotarł delikatny zapach jej perfum, a w uszach zadźwięczał przyjemny tembr: „Prawdziwy mężczyzna nie płacze! Prawdziwy mężczyzna jest silny! Pokaż, że jesteś już dużym chłopcem!...”.
Więcej artykułów…
Strona 1 z 3
- start
- Poprzedni artykuł
- 1
- 2
- 3
- Następny artykuł
- koniec