Dawać świadectwo jak Herling-Grudziński - Teresa Tomsia

 

(...) jedynie samotność jest w życiu człowieka stanem graniczącym

z absolutnym spokojem wewnętrznym, z odzyskaniem indywidualności.

                                                                               Gustaw Herling-Grudziński

 

Gustaw Herling-Grudziński (20 maja 1919, Kielce – 4 lipca 2000, Neapol) niósł w sobie ciężar doświadczenia przymusowej pracy w sowieckim obozie na Sybirze, a potem przeszedł szlak bojowy aż pod Monte Cassino. Po kilkuletniej tułaczce po krajach Europy w końcu osiadł na stałe w Neapolu, bo nie było po co wracać do powojennej skomunizowanej Polski. Niepokorny socjalista, samotny wśród obcych, nie chciał się godzić na nieuczciwy sąd, na „inny świat” niż sprawiedliwy dla wszystkich narodów i każdego człowieka z osobna. Z okazji dwudziestej piątej rocznicy śmierci pisarza ukazują się wspomnienia i nowe opracowania jego dorobku, dostępnych jest wiele źródeł wzbogacających wiedzę o życiu i twórczości autora, który dawał świadectwo. Jego bezkompromisowej pamięci zawdzięczamy najwięcej w budowaniu poczucia tożsamości. Wstrząsający opis dramatycznych losów więźniów łagrów zawarł w książce Inny świat, a w licznych świadectwach ujawniał niesprawiedliwość dziejową i zaślepienie ideologiami niweczącymi pojedynczy los.

Czytaj więcej: https://www.recogito.eu/patron-gorzkiej-wiedzy/