Czerwień obłędu - Dawid Waszak
Autorka recenzji: Irmina Kosmala
W ZAWIESZENIU
Po ziemi gonimy marę, którą każdy nosi we własnym sercu i dopiero gdy stamtąd ucieknie, poznajemy, że to obłęd.
Bolesław Prus
Intrygujący tytuł, czerń i czerwień sukni zmysłowej kobiety na pierwszej stronie okładki, rozpływające się u jej dołu w krwawą połać sugerują, że w rękach czytelnika znajduje się ciekawy thriller i wraz z otwarciem pierwszych stron czeka go nie lada przygoda.
Dzięki zastosowaniu przez autora powieści narracji pierwszoosobowej, poznajemy z bliska głównego bohatera – Doriana Zajda – i jego jarociński świat, w którym pomieszkuje. Otóż to, pomieszkuje tylko, a nie zamieszkuje prawdziwie, gdyż jego paralelny do świata rzeczywistego, a zdecydowanie ważniejszy i dominujący, jest świat wewnętrzny, do którego na szczęście hojnie dopuszcza i swego czytelnika.
Na pozór Dorian wiedzie bardzo poukładane, monotonne wręcz życie. Ma piękny dom na obrzeżach miasta, a w nim cudowną rodzinę. Chodzi do pracy, w której to pełni funkcję specjalisty do spraw promocji firmy zajmującej się utylizacją odpadów. Codzienne nudne obowiązki, rutyna, kłótnie współpracowników o wynagrodzenia sprawiają, że bohater w wolnej chwili pisze, a raczej próbuje napisać swą pierwszą powieść. Nie przychodzi mu jednak do głowy żaden błyskotliwy pomysł, by móc stworzyć coś, czym mógłby się pochwalić przed żoną i znajomymi, dlatego powoli popada w depresję. Na ten apatyczny stan ducha znajduje pocieszenie w tabletkach. Z każdym dniem bierze ich coraz więcej, aż w końcu przestaje kontrolować ilość zażywanego medykamentu. W końcu uzależniony od tego „substytutu szczęścia” bohater doznaje przedziwnych wizji w stylu thrillera „Oszukać przeznaczenie”: widzi swoją niedaleką przyszłość i katastrofę, której może zapobiec, w końcu morderstwo kobiety w czerwonej sukni.
Kolejne tabletki, wypadek samochodowy i nieustający ból głowy… – wszystko to sprawia, że Dorian przestaje myśleć logicznie, coraz bardziej izolując się od realnego świata, od żony, którą przecież kocha i pożąda, jak i od sześcioletniego synka Kacpra. Wchodzi w świat fantazmatu, gdzie prawda miesza się z fikcją, żona z przyjaciółką, a syn potrafiący czytać w myślach ojca staje się równie nierealny, jak przeżyte wcześniej stany wizji. Koszmar.
Do czego doprowadzą obłęd, pożądanie, chęć zemsty, a przede wszystkim uzależnienia (bo miał ich więcej) bohatera – na te pytania odpowiedzą z pewnością karty niniejszej powieści. A świetne, bo otwarte zakończenie sprawi nam intelektualną przyjemność poszukiwania dalszych wyjaśnień nierozstrzygniętych wątków.