Zakochane Trójmiasto — antologia

Zakochane_trojmiasto_okl.jpg

Autorka recenzji: Kinga Rybacka

 

 

Miłość wśród uliczek miasta...

Gdy tylko zapoznałam się z tytułem zbioru opowiadań „Zakochane Trójmiasto” – nowością na rynku wydawniczym, wydaną przez Novae Res –  wiedziałam, że pokocham ją od pierwszych stron, zupełnie tak,  jak kocham Gdańsk! Nie ma nic piękniejszego od spaceru po sopockiej plaży czy Starym Mieście w Gdańsku; tam każda uliczka ma swój uroczy klimat – jednym słowem, okolice iście sprzyjające zakochanym!

 

"Zakochane Trójmiasto" to zbiór dziesięciu opowiadań napisanych przez świetnych, ale także zupełnie różnych polskich pisarzy. W tejże antologii znajdziemy opowiadania takich pisarzy, jak: Agnieszka Lingas - Łoniewska, Małgorzata Warda, Nina Reichter, K.N.Haner, Augusta Docher, Jolanta Kosowska, Adrian Bednarek, Daniel Koziarski, Anna Kasiuk, Anna Szafrańska.

 

To właśnie tutaj, w Trójmieście, odmieni się los bohaterów przytoczonych historii. Każde z nich pokazuje nam różne oblicza i rodzaje miłości, a także życie ludzi, którzy pragną o niej zapomnieć lub jej szukają. Jedno jest pewne:  ich historie miłosne naprawdę nas wciągają i czyta się je jednym tchem.

 

Najbardziej jednak urzekły mnie dwa z nich –  „Perfekcyjna katastrofa” K.N. Haner i „Dobre zakończenie” N.Reichter (mojej ulubionej i recenzowanej już na stronach Kuźni Literackiej autorki serii „Love Line”). Zanim jeszcze zaczęłam lekturę „Dobrego zakończenia”, wiedziałam, że opowiadanie,  tak jak wcześniejsze książki tej autorki,  będzie z pewnością ciekawe -  i nie pomyliłam się.

Zacznę jednak od „Perfekcyjnej katastrofy”, która spotkała bohaterkę opowiadania - Gosię. Dziewczyna zawsze była perfekcjonistką, każdą chwilę i część swojego życia miała zaplanowaną, pochodziła z dobrego domu i nic nie wskazywało na porażkę. Jak to jednak w życiu bywa, los okazuje się  przewrotny i często płata nam figle... W życiu Gośki przyszedł wymarzony dzień ślubu z wieloletnim partnerem Piotrem. Ów wymarzony dla każdej dziewczyny dzień, dla niej okazał się koszmarem – przyłapała swojego już męża z własną siostrą w toalecie. Armagedon życiowy dziewczyny właśnie się zaczął i prosto z sali weselnej trafiła do więzienia na półtorej roku (nie powiem, dlaczego). W tym czasie mogła liczyć jedynie na dwójkę swoich przyjaciół, Karolinę i Bartka, którzy również po wyjściu z więzienia pomogli dziewczynie stanąć na nogi. Przyjaciele byli bowiem właścicielami małej kawiarenki w Gdyni, w której nasza bohaterka  poznała tajemniczego Pana Teodora, z którym bardzo się zaprzyjaźniła! Praca w kawiarence odmieniała  jej życie na dobre, gdyż jak się okazało poznała również Wiktora, prawdopodobnie miłość swojego życia! Tymczasem byłego już męża Gosi – Piotra, dopadła  kara, ale przeczytajcie sami jaka. Osobiście wzruszyła mnie bardzo historia Małgorzaty...

 

Drugie opowiadaniem nosi tytuł "Dobre zakończenie".  Opowiada historię Marka, autora bestsellerów. Jest on samotnym ojcem, wychowującym nastoletniego syna, niemającym na nic czasu. Syn próbując zwrócić na siebie uwagę ojca, nie uczy się. Marek zmuszony jest się stawić w szkole i tam spotyka czarującą nauczycielkę języka angielskiego, Joannę. Czy pisarz, który idealnie operuje emocjami w literaturze, również dobrze poradzi sobie w życiu codziennym..?

 

Autorzy opowiadań pokazują nam, że miłość można spotkać w każdym wieku, miejscu i czasie. Trójmiasto dodaje magii i klimatu opowiadaniom, a miłość ukazana w nich raz ma bardziej słodki smak, innym razem doprawiona jest odrobiną pikanterii, czasem bywa nieco gorzka. Bywa, że autorzy zbliżają się niebezpiecznie do granicy kiczu, raczej jej jednak nie przekraczając, często próbują wycisnąć czytelnikom łzy z oczu.

 

Jeżeli czytelnikami mojej recenzji są mężczyźni, to polecam ten zbiór na prezent z okazji Walentynek, które zbliżają się wielkimi krokami, dla Waszej Drugiej Połówki! Jest to wspaniała lektura na te jeszcze długie wieczory... :) Pamiętajcie o tym, że wszyscy potrzebujemy miłości, duzi i mali, młodzi i starzy... Dziecko potrzebuje jej od rodziców, kobieta od mężczyzny i odwrotnie! Nie zapominajmy o tym, mówmy sobie że się kochamy bo to bardzo ważne!

 

No i... Gdzie się zakochać, jak nie nad morzem ;)