Między ustami - Małgorzata Szweda Czerwińska
Autor recenzji: Krzysztof Graboń
Niewygodna analiza rzeczywistości
W poetyckiej twórczości Małgorzaty Szwedy - Czerwińskiej należy poszukać morału, który będzie wskazywał drogę; jak postępować zgodnie z przyjętymi zasadami . Człowiek na swój użytek tworzy nowe definicje i często czyni to w oparciu o ekonomiczny zysk. Poetka w swoim tomiku pt. Między ustami wychodzi naprzeciw tworzeniu iluzji, którą karmi się większość ludzi. Poniekąd za pośrednictwem swojej twórczości walczy z budowaniem rzeczywistości na ekonomiczną korzyść człowieka. Przypomina, że tym sposobem dokonujemy własnego i wewnętrznego zatracenia. Pozostaje postawić jednoznaczne pytanie; być może retoryczne - dlaczego nikt nie chce o tym słyszeć?
Pomimo jednoznacznych faktów pojawia się różnoraka interpretacja, mająca za zadanie odpowiedzieć na pytanie; dlaczego pojawiły się takie a nie inne zdarzenia. Wokół nich jest dyskusja ekspertów - czasami polemiczna. Odbiorca w ich wypowiedziach samotnie musi poszukać prawdy. Niekiedy wypowiedzi i ich odbiór nasycone są emocjami, które niekoniecznie pomagają w interpretacji faktów, a zwłaszcza w poszukiwaniu przyczyn. Podmiot liryczny wyciąga wniosek:
dziejemy się przyczyną
w scenopisie życia
wplatając w przeznaczenie
[ Fragment utworu rozpoczynającego się od słów: W których okolicznościach s.10]
Ma świadomość, że okoliczności to przyczyny. Należy je poszukać. Mogą być częścią niezrealizowanego planu.
Podmiot liryczny podejmuje trafną analizę rzeczywistości. Dla wielu może być niewygodna, ponieważ jest zwyczajnie prosta. Rozpoczyna ją od słów wskazujących na ekspresowe tempo życia powodujących m.in. niedokładnie wykonywane czynności lub źle wykonywane pod wpływem wygody. Określa cel analizy. Nie odtwarza jej, pomimo wcześniejszego dokonania przez innych ( ideologicznie bliskich podmiotowi lirycznemu):
a my wciąż bez celu
w samotność żebraczą
po bezczyn wiążemy bliznę życia
[ Fragment utworu rozpoczynającego się od słów: Gonitwą codzienności s. 13]
Analityk wie, kiedy należy przystąpić do pracy. Podmiot liryczny jest świadomy, że dokonanie tej czynności nie należy do najłatwiejszych, ponieważ wymaga głębokiej refleksji oraz znajomości tematu. Sam analizuje rzeczywistość w bardzo prosty i oczywisty sposób. Analiza jest łatwa w odbiorze dla zwykłego i przeciętnego odbiorcy oraz poparta odpowiednimi argumentami.
Obfituje werbalna gra skojarzeń podmiotu lirycznego mająca na celu dobrać odpowiednie słowa komunikacji. Widać to w wypowiedzi:
nie czas –
na tamtą drogę już późno
szczeble nie pomieszczą ciężaru
uległości zadeptywania słów
[ Fragment utworu rozpoczynającego się od słów: Nie czas – s. 20 ]
Podmiot liryczny wie jak bardzo istotne są słowa, które zanikają lub zmieniają znaczenie. Jest pogodzony z faktami, które nieodwracalnie nastąpiły. Przykładem takiego, niekiedy nieodwracalnego zdarzenia jest manipulacja.
Istotny staje się aspekt wybaczenia. Według podmiotu lirycznego bardzo ważna jest jakość przebaczenia i jakim sposobem jest ono dokonywane: od serca - prawdziwie czy sztucznie – rutynowo. Wie, że na początku rodzi się ono w umyśle człowieka, który wybiera sposób w jaki chce dokonać. Niemal bardzo istotny jest wymiar tej czynności oraz znaczenie słów związanych z wybaczeniem . Podmiot liryczny wie jak wyglądałoby ludzkie życie gdyby nie byłaby dokonywana ta czynność- specjalnie pomija ten wątek w swojej wypowiedzi, ponieważ wie, że ludzie nie przebaczają sobie przewinień i nie wnika czy czynią to w sposób świadomy czy nie. Stanowczo oznajmia:
przyzwyczajeni do myśli
że skazano nas na wybór
który nigdy do końca nie wybiela sumienia
[ Fragment utworu rozpoczynającego się od słów: Wybaczamy niechcący s.25]
Tym sposobem wskazał, że każdy popełnia błędy, mogące długo ciążyć na sumieniu. Ważna jest umiejętność zapominana i umiejętność przyznania się do swoich przewinień , ponieważ wcześniej czy później zostaną ujawnione.
Małgorzata Szweda - Czerwińska porusza zagadnienia istotne w ujęciu teologicznym. Tomik pt. Między ustami zawiera myśli wynikające z wewnętrznych potrzeb walki ze zmorami współczesności otaczającymi człowieka.
Stąd pojawia się słowo, które wspiera, analizuje oraz wskazuje drogę, którą każdy z nas powinien podążać. Od człowieka zależy czy zostanie przyjęte, czy zostanie odrzucone lub spreparowane na użytek pozyskiwania wartości materialnych. Pojawi się jako istotne narzędzie międzyludzkiej komunikacji. Będzie wypowiedziane i niewypowiedziane. W nich znajduje się treść, którą należy odnaleźć.
------------------------------
Małgorzata Szweda Czerwińska Między ustami wyd. Wydawnictwo św. Macieja Apostoła, Lubliniec 2018 s.44
Krzysztof Graboń – poeta, prozaik, krytyk literacki. Urodził się 6.05.1984 w Brzozowie. Studiował kulturoznawstwo oraz polonistykę w PWSZ im Jana Grodka w Sanoku. Absolwent Państwowego Pomaturalnego Studium Kształcenia Animatorów Kultury i Bibliotekarzy w Krośnie. Jest członkiem Krośnieńskiego Klubu Literackiego działającego przy Regionalnym Centrum Kultur Pogranicza, Stowarzyszenia Autorów Polskich, Stowarzyszenia Literackiego Nauczycieli w Krośnie oraz Brzozowskiej Grupy Poetyckiej „Zgrzyt”. Mieszka w Krośnie. Jego poezję tłumaczyła na język Serbski Olga Lalič – Krowicka. Opublikował następujące tomiki poezji „Wschód i zachód” Krosno 2008, „Dziennik studenta” Kraków 2010, „Próba inicjacji” Krosno 2011 ,,Panorama zwierzeń” Kraków 2011, „Szelest otchłani” Krosno 2012, „ Ucieczka od niepamięci” Krosno 2013 r. „Wierna historia” Krosno 2015, „Rosiczki koło fontanny” Starachowice 2017, „W otwartej teczce” Starachowice 2018. Obecnie publikuje na łamach pism : „Radostowa”, „Wiadomości Brzozowskie” oraz serwisów internetowych Pogranicze pl. oraz Prometej New.
Jego twórczość można czytać na autorskim blogu:
www. krzysztofgrabon.pinger.pl.