Alicja w krainie filozofii - Alicja Czerska-Garlicka

Alicja_w_krainie_filozofii_okl.jpg

Autorka recenzji: Ewa Kowru


Kim jesteśmy i po co istniejemy?

Absolwentka filozofii, arteterapii i studium plastycznego, Alicja Czerska-Garlicka, postanowiła w niniejszej książce podzielić się z czytelnikami zdobytą wiedzą filozoficzną.

Powieść składa się z dwóch części i od razu zaznaczę, że druga część podobała mi się zdecydowanie bardziej.

W pierwszej części poznajemy czternastoletnią dziewczynę, Alę, która będąc prymuską w swojej klasie, nazywana jest przez rówieśników „filozofką”. Nie przejmuje się tym, bynajmniej. Jeszcze tego samego lata przyjaciółka Hania zabierze ją na wakacje do babci, która okaże się naukowczynią, profesorką fizyki i tam nasza Ala przez całe lato zgłębiać będzie tajniki filozofii.

To, co nie podobało mi się w tej części, to nadmierny przesyt zaprezentowanego materiału filozoficznego przez autorkę. Pomysł był nawet ciekawy: zderzyć ze sobą dwa przeciwstawne sobie naukowe światopoglądy: Pani Wiktorii (profesorka fizyki, empirystkę) i pana Mieczysława (profesora filozofii, idealista). Wieczorami  oboje przygotowywać się będą do naukowego sympozjum, które odbędzie się we Francji, a którego motywem przewodnim będzie spór o istnienie i nieistnienie Boga, a ich wnukowie praz zaproszona w gościnę Ala przysłuchiwać się będą tym sporom.

Świat jest materialny i idealny zarazem. Można spierać się w nieskończoność o istnienie Boga, podważać drogi na Jego istnienie, jakie wyznaczył nam święty Tomasz z Akwinu, żartować z zakładu Pascala, ale faktu, że w czasie powstania Wszechświata minimalna zmiana warunków początkowych uniemożliwiałaby jego powstanie. „Delikatne dostrojenie” sprawiło, że Wszechświat potrafi „myśleć”.
I z tą argumentacją pod koniec całego cowieczornego cyklu spotkań zgodziła się ostatecznie pani Wiktoria.

Oczywiście, całe wakacje Alicji nie kręcą się jedynie wokół filozofii. W jej sercu pojawi się zalążek nieśmiałego uczucia do Darka, wnuczka pana Mieczysława. Z przyjaciółką Hanią przeżyją wiele wspaniałych przygód.

W części drugiej Alicja jest już dojrzałą kobietą. Ukończyła studia filozoficzne, a pani Wiktoria, z którą od pamiętnych wakacji zawsze miała kontakt, zachęcała ją do przyjazdu i złożenia papierów w pobliskim domu kultury. Akurat poszukiwano dyrektora, a Alicja według niej spełniała wymagane kryteria. Pani Wiktoria zaoferowała również mieszkanie u siebie na poddaszu, by Alicja miała wygodny przytulny kąt i nie musiała wydawać dodatkowych pieniędzy na opłacanie czynszu.

Skuszona atrakcyjną ofertą pracy i miejsca dziewczyna przyjeżdża do babci Hani. W tym pięknym domu wracają wspomnienia szalonych wakacji przeżytych z Hanią, która niespodziewanie dla wszystkich – w wieku dwudziestu pięciu lat umarła na wylew.

Gdy Alicja otrzyma posadę dyrektorki, ambitnie przystąpi do prowadzenia kulturalnej placówki. To dzięki jej pomysłowi organizowane będą w domu kultury wtorkowe spotkania pt.: „Kultura moim przyjacielem”. Dzięki nim również ponownie zaproszeni zostaniemy na wykłady, które tym razem dotyczyć będą pojęć związanych z kulturą. Podczas tych wykładów zapoznani zostaniemy między innymi z holistycznym spojrzeniem na człowieka według Romana Ingardena czy Mieczysława Krąpca.


Dodatkowym atutem tej książki jest wprowadzenie nas w pojęcie arteterapii oraz opracowanie bibliografii na końcu książki, aby zainteresowany wybraną problematyką czytelnik mógł zgłębić wiedzę dzięki spisanym lekturom.

Podsumowując, część pierwsza zdecydowanie dedykowana jest nastoletnim czytelnikom, pragnącym zapoznać się z pojęciem filozofii, natomiast część druga Alicji w krainie filozofii przeznaczona jest dla osób, którym pojęcia etyki, estetyki, socjologii, aksjologii i in. są już dość dobrze znane.

 

 -----------------------------------------------------

Alicja Czerska-Garlicka, Alicja w krainie filozofii, Wydawnictwo Novae Res, Gdynia 2023.