Na odejście Zbigniewa Herberta – Teresa Tomsia

Herbertiada-2018-820x480.jpg

Herbertiada 2018. Rafał Żebrowski prezentuje monografię o swoim Wuju Zbigniewie Herbercie © Arch. RŻ

 

***

oddam wszystkie przenośnie

za jeden wyraz

wyłuskany z piersi jak żebro

za jedno słowo

które mieści się

w granicach mojej skóry

         Zbigniew Herbert, Chciałbym opisać, fragment

 

 

***

Czy sztuka usprawiedliwia

                           cokolwiek

czy wykuta jak miecz fraza

czy akord spiżowy

warte są łzy

                     krwi kropli

wyboru sztuki

                   sztuki wyboru

Rafał Żebrowski, Czy sztuka usprawiedliwia, fragment

 

 

Teresa Tomsia

 

***

Dołączmy do tych,

co w żałobie śpiewają pieśń.

 

Usiądźmy wraz z nimi

i wtórujmy, nie mówiąc nic.

 

Tak żegnajmy brata,

który nas nie opuścił –

 

Mistrza

przemawiającego

w ciemnościach –

 

nadzieję,

która powróci.

 

Busko Zdrój, 1 września 1998 roku

 

 

***

                        Ryszardowi Krynickiemu

 

Każdemu z nas jest dana taka godzina,

gdy patrzy za odchodzącym, wsłuchuje się

w echa pożegnalne, staje w progu

przyszłego muzeum.

 

Zapala się jasność, która objaśnia:

wszystko na nic, jeżeli pamięć nie ocala.

Cóż pozostaje, by nie popaść w przygnębienie –

rzucić się w okno Pańskie, zarzucić sieć

z ufnością, że zdarzy się obfitość, która ukoi?

 

Każdemu z nas jest dana godzina,

gdy zbierając się do odejścia, widzi

otwarte drzwi, a w nich dziewczynę

prosto z deszczu i czarno-białe tablice.

W wejściu, które teraz przemienia się

w wyjście, równoważy się to, co kiedyś

życie obiecało, z tym, co przyszło.

 

W górze – błękit

przesłonięty ciemną falą chmur,

opóźniającą świt.

 

Poznań, 28 lipca 1998 roku

 

Wiersze pochodzą z tomu: T. Tomsia, Przed pamięcią, Ars nova, 2000.

Redakcja „Kuźni Literackiej” przypomina liryki pamięci o Panu Cogito w rocznicę śmierci Poety (29 X 1924, Lwów – 28 VII 1998, Warszawa)