Kamieniarz - Camilla Läckberg
NINIEJSZA RECENZJA AUTORSTWA KATARZYNY KULCZAK
ZOSTAŁA NAGODZONA I MIESCEM
W IV KONKURSIE RECENZENCKIM KUŹNI LITERACKIEJ - Offeliada 2013
Powieść kryminalna „Kamieniarz” została napisana przez Camillę Läckberg, szwedzką pisarkę, która dzięki swoim książkom zyskała miano królowej skandynawskiego kryminału. Jej dzieła odnoszą liczne sukcesy na całym świecie, a „Kamieniarz”, który ukazał się w 2010 roku sprzedał się w nakładzie ponad pięciu milionów egzemplarzy. Książka ta należy do cyklu ośmiu kryminałów, których akcja rozgrywa się we Fjällbace. Choć wszystkie dzieła Camilli Läckberg zasługują na uznanie, postanowiłam przedstawić trzeci co do kolejności wydania kryminał, gdyż opowiedzianą w nim historię uważam za szczególnie interesującą.
W „Kamieniarzu” po raz kolejny przenosimy się do współczesnego prowincjonalnego miasteczka w Szwecji. Spokojny październikowy dzień we Fjällbace zakłóca makabryczne odkrycie miejscowego rybaka. Wyławia on z morza zwłoki 9-letniej dziewczynki. Policjant Patrick Hedström, główny bohater książki, wraz z kolegami z komisariatu w Tanumshede po raz kolejny stają przed zadaniem wytropienia mordercy. Jednak tym razem sprawa jest wyjątkowo skomplikowana. By odnaleźć sprawcę, policjanci będą musieli cofnąć się do odległej przeszłości i zbadać najbardziej mroczne zakamarki ludzkiej psychiki. Co może łączyć tajemniczą śmierć Sary Kling z mezaliansem popełnionym na początku XX w.?
Choć kryminał liczy ponad 500 stron, czyta się go jednym tchem. Dlaczego? Przede wszystkim jego fabuła zdecydowanie nie należy do banalnych historii, w której już po krótkiej lekturze możemy stwierdzić, kto jest zabójcą. Akcja książki przeprowadza nas przez skomplikowany labirynt zagadkowych tropów i ślepych uliczek, a rozwiązanie zagadki poznajemy na ostatnich stronach książki. Dynamiczna akcja i lekkie pióro szwedzkiej pisarki sprawia, że książkę czyta się z przyjemnością. Jednak nie na tym kończą się jej zalety. Według mnie, największym jej atutem jest sposób przedstawiania postaci. Cämilla Lackberg tworzy intrygujące portrety psychologiczne poszczególnych bohaterów na podstawie wybranych wydarzeń z przeszłości, które kształtują ich osobowość. Pozornie nie łączące się wątki tworzą pełen obraz osoby, której drugie oblicze jest dla czytelnika prawdziwym zaskoczeniem. W „Kamieniarzu” przeszłość łączy się z teraźniejszością i nic nie jest takie, jakim się wydaje. Wydarzenia opisane są z perspektywy różnych postaci, co sprawia, że akcja jest wielowymiarowa. Ta wielowarstwowość dodatkowo pogłębiona zostaje przez sposób powadzenia narracji: każdy z bohaterów opowiada własną wersję wydarzeń, subiektywnie zestawia fakty i je interpretuje, każdy ma coś do ukrycia. Ponadto powieść nie jest pozbawiona szczypty humoru, dzięki czemu dialogi są ciekawe, a całość nie jest przytłaczająco ponura.
Filmowa adaptacja książki ukazała się w 2009 roku, a jej reżyserem jest Emiliano Goessens. W odróżnieniu od książki film nie zyskał popularności i niestety trudno doszukać się w nim wielu zalet. Bohaterowie niewiele mają wspólnego z ich książkowymi odpowiednikami. W ekranizacji pominięte zostało wiele ciekawych wątków i dialogów, lub zostały one całkowicie zmienione. Irytować może również nie najlepiej dobrana muzyka, która zamiast budować napięcie, nadaje opowiadanej historii groteskowego wymiaru. Pozostaje mieć nadzieję, że książka doczeka się kiedyś lepszej ekranizacji…
Jeżeli ktoś lubi niebanalne, intrygujące i mroczne historie, koniecznie powinien sięgnąć po tę książkę! Lektura pochłania na wiele godzin i jest idealna na długie, chłodne wieczory. Dodatkowo zmusza do myślenia, a to nieczęste zjawisko we współczesnych kryminałach.