X REGIONALNY MITING TEATRALNY
Zaproszenie do Centrum Kultury "Scena To Dziwna" (plakat)
X Regionalny Mityng Teatralny
Uzdrowienie chorego lalkarstwa i inne światy
Ten mityng będzie szczególny nie tylko dlatego, że jubileuszowy. Dla organizatorów i środowiska związanego z imprezą ogromne znaczenie ma fakt, że od tego roku będzie on nosił imię Sławka Kuczkowskiego. - Nie wyobrażam sobie by mogło być inaczej. Pamiętam kiedy razem ze Sławkiem wymyślaliśmy tę formułę było tak wiele niewiadomych, początkowo wydawało się, że będzie to po prostu mały przegląd amatorów może z udziałem jednego solidnego teatru niezależnego. To, że stało się inaczej w dużej mierze było zasługą spokoju z jakim ówczesny portier MDK-u przekonywał opornych w tej materii – mówi Jarosław Mikołajczyk. O wyjątkowości zapewne też decyduje dobór tegorocznych gości. Od lat pojawiały się w ramach kończącej mityng Popołudniówki Teatrów Niszowych grupy z tzw. offu. Pokazywał się między innymi Teatr Fieter z Ozimka, Teatr 24 z Kalisza i niemal zadomowił się Teatr Terminus A Quo z Nowej Soli. Twórca Terminusów legendarny teatralny outsider Edward Gramont ma już w gnieźnieńskim środowisku sporą rzeszę fanów. Zestaw tegoroczny wykracza jednak daleko ponadto co już w Gnieźnie widzieliśmy. Już w trzecim dniu ( 9 kwietnia) mityngu w murach Kolegium Europejskiego wernisaż wystawy malarstwa Jolanty Nowaczyk a tuż po nim Teatrzyk Kukiełkowy Kuby Kaprala przedstawi spektakl dla widzów dorosłych Przygody Pana Ch. W. de Prącie. Zacytujmy portal WP
„Absolutnie rewelacyjnie potraktowana sfera seksualności człowieczej. Łamiące wszelkie tabu i ograniczenia przedstawienie. Każdy kto się boi nawet pomyśleć o seksie, w teatrzyku Kuby Kaprala zobaczy wszystkie swoje ograniczenia. Pełne fantastycznego humoru na najwyższym poziomie wydarzenie artystyczne. Spektakl dozwolony od lat 18.” To jednak nie koniec, a właściwie jedynie przygrywka do prawdziwego święta teatru które rozegra się 10 kwietnia w Centrum Kultury eSTeDe. O godzinie 18.00 nieznane oblicze odsłoni Teatr Terminus A Quo ze spektaklem, który specjalnie na tę okazję zostanie wznowiony po 15 latach. Obaj inicjatorzy mityngu przyznawali wielokrotnie, że to obecność ich teatrów na Mityngu w Nowej Soli była bezpośrednim bodźcem do powstania gnieźnieńskiej imprezy. Niewątpliwie jednak tym co zmagnetyzuje publiczność będzie Klinika Lalek z Wolimierza. Teatr, o którym napisano już kilka prac magisterskich, nie ma odpowiednika nie tylko w kraju. Forma w jakiej poruszają się „Klinicy” to jak sami mówią Med-Art. W chwili gdy polskie środowiska lalkarskie rozdzierały się pomiędzy wypaczonymi wizjami dwu wielkich Jana Wilkowskiego i Jana Dormana, ekipa Kliniki Lalek ogłosiła „teatr lalek jest chory i zamierzamy go uzdrowić”. Wędrowny z natury teatr Klinika Lalek mieszając piękne plastyczne formy swoich lalek z elementami wciągania publiczności z grą żywego aktora tworzy to co niegdyś było nieodzowne w teatrze czyli aspekt święta. Bezpośrednich podobieństw można się doszukiwać chyba jedynie z legendarnym Bread and Puppet Theatre. - To, że podczas tegorocznej imprezy będziemy mogli podziwiać Anielicje wykonaniu Kliniki Lalek wydaje się naprawdę ważnym wydarzeniem. Jednocześnie wiem, że taka sytuacja stwarza bardzo duże wyzwanie na przyszłość – przyznaje dyrektor Grzegorz Reszko. Nie można też zapomnieć, że w tym roku mityng przyjął pod swoje skrzydła również Przegląd Twórczości Scenicznej Osób Niepełnosprawnych Iskra już 7 kwietnia. Natomiast 8 i 9 kwietnia odbędzie się w godzinach dopołudniowych odbędzie się część konkursowa mityngu. Jak dotąd zgłosiło się kilkanaście teatrów, które powalczą o Nagrodę Specjalną im. Jana Bogusza oraz Złote, Srebrne i Stalowe gwoździe. Tegoroczny Mityng organizują Centrum Kultury Scena to dziwna GWSH-M Milenium i Gnieźnieńskie Stowarzyszenie Konfraternia Teatralna.