Poetyckie światy Sławomira Krzyśki (Poznań, 06.11.2024)
Na zdjęciu Sławomir Krzyśka prezentujący Patent przynależności do Rycerskiego Zakonu Bibliofilskiego
(fot. Irmina Kosmala)
W środowe popołudnie, 6 listopada 2024, w Domu Literatury Biblioteki Raczyńskich, w Pracowni-Muzeum J.I. Kraszewskiego w Poznaniu odbyło się spotkanie autorskie Sławomira Krzyśki. Zaprezentowane zostały dwa najnowsze tomiki poetyckie: premiera Chwili wyciszenia (Gniezno, 2024) oraz prapremiera Czerwonej bieli (Bydgoszcz, 2024).
Niedawno w jednym z artykułów dla Przemian zadałam retoryczne pytanie: „Komu potrzebna jest jeszcze poezja?”, tymczasem okazało się, że na wieczór z poezją Sławomira Krzyśki przybyło tak wiele osób, że sala oraz przylegający do niej korytarz zostały wypełnione po brzegi gośćmi przybyłymi – dodajmy – z całej Polski (Poznań, Gniezno, Bydgoszcz, Trzemeszno, Ostrów Wielkopolski, Katowice).
Fenomen tego spotkania, które miałam przyjemność poprowadzić, wzbudza podziw i wzruszenie. Czy magnesem była tu sama poezja, czy może jednak osobowość artysty, którego biogram jest tak pojemny, że mógłby z pewnością obdzielić sobą niejeden ludzki byt?
Doktor matematyki, czynny wykładowca akademicki, arteterapeuta, bibliofil, w 2022 roku został włączony do Rycerskiego Zakonu Bibliofilskiego z tytułem Dostojnej Makulatury, którego patent zaprezentował podczas tego wieczoru naszej publiczności.
Nasz bibliofil kolekcjonerską pasją od wielu lat próbuje zarazić też innych. Dlatego też regularnie uczestniczy i organizuje wystawy bibliofilskie. Przygotował również kilka wystaw indywidualnych: Varia z kolekcji Sławomira Krzyśki (2009), która przedstawiona była także w gmachu głównym Biblioteki Raczyńskich w Poznaniu, Ludwik Karpiński kupiec i przemysłowiec gnieźnieński (Biblioteka Publiczna Miasta Gniezna, 2017), Szelest kart. Z mojej kolekcji bibliofilskiej (Biblioteka Wydziału Pedagogiczno-Artystycznego w Kaliszu, 2018), Szelest kart. Książka moja miłość (Biblioteka Instytutu Kultury Europejskiej w Gnieźnie, 2019), a także wystawę Wybrane 19 i 20 wieczne arefakty bibliofilskie, która wieńczyła sympozjum Liberaria gnieźnieńskie zorganizowane również przez IKE w Gnieźnie (2022).
Umiłowawszy matematykę, doktor Sławomir Krzyśka swoje uczucia od dawna przelewa na poezję, czym potwierdza słowa poetki Ewy Lipskiej, która podczas jednego z festiwali Literatury „Preteksty” w Gnieźnie na przekornie zadane pytanie przez Dawida Junga, redaktora naczelnego „Zeszytów Poetyckich” odpowiedziała ze znaną sobie swadą w głosie, że dobrego poetę nie zrodzą nigdy studia humanistyczne. Najlepszy poeta posiada umysł ścisły, matematyczny – dodała. W tym miejscu warto więc nadmienić, że Pan Sławomir Krzyśka od 1988 r związany zawodowo z Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza w Poznaniu; obecnie zatrudniony jest na Wydziale Pedagogiczno-Artystycznym w Kaliszu.
Warto wspomnieć, że autor tomiku Rozterki brodacza, który został włączony do zbiorów bibliotecznych National Barber Museum w Ohio (2023), urodził się w Gnieźnie, w którym mieszka do dziś.
Dwugodzinne spotkanie zostało podzielone na trzy części. W pierwszej odsłonie przybliżyłam gościom biogram artysty, w drugiej porozmawiałam z artystą o jego poetyckich światach. Sławomir Krzyśka zgodził się zaprezentować kilka swoich utworów z obu najnowszych tomików. Interpretację wierszy uświetniły przepiękną grą: Regina Borkowska-Kędzierska (skrzypce) i Elżbieta Spychała-Mroczek (pianino).
Świat, do którego zaprosił nas tego wieczoru autor Chwili wyciszenia składa się z wierszy nowych i nienowych, bowiem pisany jest życiem, w którym przeplatają się stare i młode emocje. Jest przez to dojrzały i prawdziwy.
* * *
Za widnokręgiem schowane sny
imiona nieznanych przechodniów
chwile jak światło
i dłonie w ciemności
A deszcz okrywa słowa
zmienia powroty w popioły
w kręgu złudnych oczekiwań
złamany promień nadziei
* * *
Dni zwinięte
jak stara gazeta w rulon
w lunetę przez którą
nie zobaczysz brzegu
O tym co w zasięgu i poza
widzialne i nie
co zostawia ślad
przemija i wraca jak wiatr
O tym co było
jest a czy będzie
daj w ukrytych odgłosach
znak
Stacja II, „Pan Jezus bierze krzyż na swoje ramiona”
Na ramionach Twoich Panie
nieprawość moja
ciężar moich grzechów
Będziesz niósł Jezu
drogą znojną na Golgotę
wśród kłamstw i obelg
Drzewo Zbawienia
a z nim przewiny moje
Na Czerwoną biel natomiast składa się pięć części: TY, JA, ON, BÓG i SEN.
Jednym z najbardziej intrygujących i niepokojących zarazem jest utwór „Chciałbym”:
Chciałbym
aby noc była dniem
wszystko co ciemne
było jasne
Chciałbym aby słońce
nigdy nie zaszło
i ptaki śpiewały
Chciałbym
aby to wszystko
było naprawdę
W arcyciekawym posłowiu do tego tomiku Stefan Pastuszewski zauważył, że uważny czytelnik przechodzi przez kilka etapów obcowania z poezją. W pierwszym momencie, może odbić się od tej poezji, nie uznać za swoją, lecz już w drugim odkrywa często głęboko ukryte w niej sensy i nadbudowuje do nich swoje. „Wszystko zaczyna wtedy wrzeć, buzować, szaleć – powie. – Stąd tytuł tomu Czerwona biel. Biel na zewnątrz, czerwień wewnątrz”.
W ostatniej odsłonie spotkania mogliśmy usłyszeć głosy dotyczące percepcji poznanych tego wieczoru utworów. Swoją interpretację najnowszych tomików poetyckich Sławomira Krzyśki przedstawił pan Dariusz Malach, po nim wypowiedziała się poetka Teresa Tomsia oraz autorzy posłów do poetyckich tomów: prof. Artur Jocz i krytyk literacki – Stefan Pastuszewski. Na koniec poprosiłam o wypowiedź bohatera tomiku „Rozterki brodacza” – artystę, pisarza i barbera – pana Adama Szulca.
Pisać tak, aby słowa nie odbijały się od innych słów i innych ludzi. Pisać tak, abyśmy mogli je przywłaszczyć, wziąć w posiadanie, uznać za swoje własne. To wydaje mi się naczelnym imperatywem poezji czy literatury w ogóle. A zatem, pisać tak, aby nie tylko być usłyszanym, ale również zrozumianym i wziętym w posiadanie. Jakkolwiek to brzmi. Tego, mam nadzieję, doświadczył pamiętnego wieczoru jego bohater.
Irmina Kosmala
Sławomir Krzyśka i Irmina Kosmala (fot. Teresa Tomsia)
od lewej: Teresa Tomsia, dr Alicja Przybyszewska i Irmina Kosmala
od lewej: Elżbieta Spychała-Mroczek, Sławek Krzyśka i Regina Borkowska-Kędzierska
Na zdjęciu (pośrodku) Stefan Pastuszewski, autor posłowia do Czerwonej bieli
Na zdj. Adam Szulc - słynny poznański barber i artysta