Opowieść się rozpoczyna - Amos Oz
Autorka recenzji: Irmina Kosmala
Dziesięć lat temu sięgnęłam po pierwszą książkę Amosa Oza. Intrygujący tytuł Nagle w głębi lasu od razu przywoływał skojarzenie ze świetnym filmem Osada z 2004 r. (reż. M. Night Shyamalan). Potem przeczytałam jeszcze inne książki wraz obszerną autobiografią izraelskiego pisarza.
Dziś, gdy na księgarskiej półce dostrzegłam kolejną książkę Oza, postanowiłam najpierw odświeżyć sobie pamięć przeczytanych lektur sprzed lat. Pierwsza, jaką przybliżę, to Opowieść się rozpoczyna.
W niniejszej niewielkich rozmiarów książce nie mamy do czynienia z pisarzem kreującym świat swoich wyobrażeń, a wykładowcą akademickim, przybliżającym słuchaczom dziesięć początkowych fragmentów wybranych dzieł. Po ich zacytowaniu następuje ciekawa eksplikacja, w której dowiadujemy się o „kontrakcie”, jaki każdy pisarz z nami apriorycznie zawiera.
Bardzo podobał mi się wykład-esej poświęcony Nosowi Gogola. Okazuje się, że autor tego dość makabryczno-groteskowego opowiadania (bohater spożywając świeżo upieczony chleb przez jego żonę, natrafia na czyjś nos, który potem żyje swoim życiem…) już od początku zastawia „wnyki” na nieuważnego czytelnika, który szybko w nie wpada i potem do końca opowieści już tylko cierpi, bo nie rozumie zarówno sensu dzieła, jak i jego przesłania.
Amos Oz oprowadza nas po dziesięciu ciekawych historiach, przywołując nazwiska pisarzy: Theodora Fontanego, Samuela Y. Agnona, Franza Kafki, Antona Czechowa, Smilansky`ego Yizhara, Elsy Morante, Gabriela Garcii Marqueza, Raymonda Carvera czy Yaakova Shabtaia.
Na koniec dorzuca nam przepiękne podsumowanie Przyjemność czytania. Zachęci nas w niej, aby w gonitwie życia i proponowanych ostatnio tak modnych kursach szybkiego czytania, przystanąć na chwilę z lekturą, rozsiąść się wygodnie w fotelu i niespiesznie wsłuchać w opowieść narratora. Wówczas z pewnością lektura nie wypadnie nam z pamięci jak wczorajszy dzień, a jej obraz, treść i przesłanie zostaną w nas na dłużej.
Niniejsza książka dedykowana jest tym, którzy pragną poznać tajniki „sztuki uwodzenia” słowem przez znanych pisarzy, jak i tym, którzy już tę umiejętność posiedli. W moim odczuciu jest to książka dynamit, po której myślisz: „Cholera, teraz muszę przeczytać wszystko od nowa”. Powodzenia!
------------------------------------------------------
Amos Oz, Opowieść się rozpoczyna, przeł. Wacław Sadkowski, Wydawca Prószyński i S-ka, Warszawa 2010.