Za nami Festiwal Wolnego Słowa - Literatura do Poznania. Dzień pierwszy

Irmina 09 2025.jpg

26 września 2025 roku w Bibliotece Uniwersyteckiej w Poznaniu rozpoczął się Festiwal Wolnego Słowa - Literatura do Poznania. Już od pierwszych godzin wydarzenie przyciągnęło miłośników literatury, krytyków i wszystkich, dla których słowo pisane pozostaje przestrzenią wolności i dialogu.

Jako pierwszy gość w cyklu spotkań literackich wystąpił Rafał Gawin z Łodzi – poeta, krytyk, redaktor, twórca o wyrazistym, bezkompromisowym głosie. Podczas godzinnego wydarzenia o intrygującym tytule Co w głowie piszczy? publiczność miała okazję nie tylko wsłuchać się w interpretacje wybranych wierszy autora, ale także uczestniczyć w fascynującej rozmowie, którą z erudycją i wyczuciem poprowadził Dawid Jung, pisarz, poeta i wydawca.

Spotkanie przybrało formę intymnego dialogu, w którym odsłonięte zostały kulisy pisania oraz inspiracje stojące za twórczością Gawina. Redaktor Zeszytów Poetyckich  nie unikał pytań trudnych, stawiając swojego rozmówcę w sytuacjach wymagających głębszego namysłu. W pewnym momencie padło niezwykle mocne pytanie: „W swoich wierszach eksponujesz ciało i cielesność, nierzadko z detalami, których inni poeci unikają. Czy to dlatego, że ciało jest dla Ciebie ostatnim bastionem autentyczności, czy raczej dlatego, że masz nieodparte wrażenie, iż reszta świata i tak już mówi sloganami i reklamami, więc zostaje tylko mięsień, pot i sperma?”.

To zaczepne, przyznajmy, pytanie otworzyło przestrzeń do dyskusji o granicach literatury, o roli poety w świecie zdominowanym przez schematy językowe i komunikaty reklamowe. Rozmowa toczyła się wokół tematów autentyczności, cielesności i szczerości w poezji, a także odwagi, z jaką Gawin rejestruje doświadczenie somatyczne człowieka – nie po to, by epatować, ale by dotknąć sedna prawdy o egzystencji.

Atmosfera spotkania była gęsta od intelektualnego napięcia, ale jednocześnie pełna humoru. Uczestnicy mogli odnieść wrażenie, że stają się świadkami szczerej wymiany myśli. Gawin nie uciekał od trudnych tematów, a Jung prowadził rozmowę tak, aby wydobyć z niej refleksje ponadczasowe, ważne dla współczesnej poezji i czytelnika. Bohater spotkania opowiadał również o swoich doświadczeniach recenzenckich i o komercyjnym pisaniu recenzji na zamówienie.

Kolejnym punktem programu było spotkanie z Małgorzatą Bobak-Końcową z Nysy. Jej wystąpienie zatytułowane Czułość pamięci okazało się próbą uchwycenia tego, co w ludzkim doświadczeniu najkruchsze i najtrudniejsze do zatrzymania – ulotnych śladów, które łatwo rozpływają się w czasie, jeśli nie zostaną zapisane słowem. Prowadzący spotkanie, Igor Frender, zwrócił uwagę na szczególną wagę subtelności i uważności w twórczości poetki, na jej autentyzm w odwzorowywaniu przeżyć bohaterki wierszy związanych z utratą zielonej przestrzeni, w którą wrosły jej przeżycia i pamięć.

Małgorzata Bobak-Końcowa to dziewczyna wielowymiarowa. Dziesięć lat temu założyła Polskie Stowarzyszenie Haiku, a dziś wciąż pozostaje wierna tej krótkiej, wymagającej formie. Co warte podkreślenia – jest  nie tylko poetką, ale również malarką, animatorką kultury oraz ilustratorką i autorką okładek. Jej dorobek poetycki obejmuje pięć tomików: Brzydka, Żywot Pliszki, Medalik bez łańcuszka, Juzine  oraz Co pachnie ciszej. Obecnie pracuje nad kolejną książką zatytułowaną Papierowe serwetki.

Podczas rozmowy Rafał Gawin zapytał, czy haiku – forma zakorzeniona w japońskiej tradycji – daje się w pełni przełożyć na jakikolwiek język. Odpowiedź poetki była jednoznaczna, ale też znamienna: oczywiście, że nie. Pewne słowa, frazy, wiersze są nieprzekładalne na żaden z języków. Niektóre słowa żyją obrazami, inne dźwiękami zakorzenionymi we własnym języku.

Kolejnym punktem programu było spotkanie z Marleną Zynger z Warszawy, mające wyjątkowy, jubileuszowy charakter – poetka świętowała bowiem 20-lecie swojej pracy twórczej. Rozmowę poprowadziła Romana Cegielna-Szczuraszek, przybliżając publiczności zarówno początki artystycznej drogi autorki, jak i jej najnowsze dokonania.

Marlena Zynger ma w dorobku cztery tomy poetyckie oraz liczne publikacje w krajowych i zagranicznych czasopismach literackich. Jest także autorką scenariuszy widowisk i spektakli, m.in. Czas śpiewu kobiety. Odsłona pierwsza, Powiedz mi. Powiedz czy Zatrzymaj się. Jej utwory były prezentowane m.in. na scenach warszawskiego Teatru Hybrydy, Teatru Witkacego w Zakopanem, krakowskiego Lochu Camelot, a także w Muzeum Niepodległości w Warszawie i w Muzeum Jana Kasprowicza na Harendzie.

Podczas spotkania poetka nie tylko zaprezentowała wybrane wiersze z najnowszego tomu O! Nie!, lecz również z pasją opowiadała o pracy nad kwartalnikiem literacko-kulturalnym Liry Dram. Warto podkreślić, że czasopismo to, wydawane także w wersji angielskiej, trafi niebawem do polskich ambasad, stając się ważnym narzędziem promocji rodzimej literatury na świecie. Choć szerokie grono osób zasila zespół redakcyjny kwartalnika, nad całością od lat czuwa tak naprawdę tylko Marlena Zynger.

Niezwykłym akcentem spotkania okazał się prezent-niespodzianka zarówno dla publiczności, jak i samej jubilatki. Romana Cegielna-Szczuraszek odtworzyła kilka jej utworów w wykonaniu artystów towarzyszących wcześniejszym spotkaniom poetyckim. Szczególne wrażenie wywarła interpretacja wiersza Korale w wykonaniu Dominiki Świątek, która na długo pozostanie w pamięci uczestników.

Dużym zainteresowaniem cieszył się także wernisaż wystawy „Malarze słów – ekfrazy”, którego kuratorką była współorganizatorka festiwalu, Romana Cegielna-Szczuraszek. Ekspozycja ukazywała dialog literatury i sztuk plastycznych, pokazując, jak obrazy i słowa mogą się wzajemnie uzupełniać i przenikać.

Po krótkim poczęstunku festiwalowa publiczność weszła w przestrzeń rozmowy z Izabelą Fietkiewicz-Paszek z Kalisza. Wystąpienie autorki Końca srebrnej nitki, zatytułowane „Jak ważna jest pamięć”, było zaproszeniem do namysłu nad tym, że zapominanie i wspominanie nie są czynnościami neutralnymi: zawsze dotykają prawdy, odpowiedzialności i moralnego wyboru. Pamięć jest przestrzenią, w której literatura odnajduje swoje źródło. To nie tylko magazyn wspomnień, lecz żywioł nadający sens opowieściom zarówno tym pisanym, jak i tym, które niesie w sobie człowiek.

Czy zapomnienie może być formą przebaczenia? Czy niepamięć łagodzi, czy raczej unieważnia istnienie? Pamięć nie jest bowiem tylko rejestrem faktów, ale sposobem przechowywania cierpienia, które nie chce przeminąć. Być może etyka pamięci polega właśnie na gotowości, by unieść nie tylko własną historię, lecz także cierpienia innych. By pozwolić im trwać w naszym świecie.

 

Rozmowa, którą prowadziła Irmina Kosmala, odsłaniała napięcie między pamięcią wierną a pamięcią fałszywą, między świadectwem a złudzeniem. I choć nie dawała na postawione pytania łatwych odpowiedzi, to w refleksji autorki Lipca na Białorusi pobrzmiewało przekonanie, że literatura istnieje po to, aby ratować od zapomnienia – by w słowie przechować ślad tego, co ulotne, a tak ważne.

 

Kolejnym akcentem festiwalu była prezentacja twórczej pary  Barbary Janas-Dudek i Jacka Dudka z Chorzowa i Miedźna. Rozmowę o literaturze, podróży i wspólnym doświadczaniu słowa pod znamiennym tytułem "Droga do Macondo" poprowadziły Izabela Fietkiewicz-Paszek oraz Romana Cegielna-Szczuraszek, tworząc atmosferę otwartej wymiany myśli.

Jacek Dudek to poeta, animator kultury, inicjator i organizator prestiżowego Portu Poetyckiego w Chorzowie. Od lat aktywnie buduje przestrzeń spotkań dla autorów i czytelników. Współtworzył tomy „Druid Bar” (2003) i „Ziemia Druid” (2004), a w 2008 roku zadebiutował samodzielnym zbiorem „Biała Ryba”. Razem z Barbarą Janas-Dudek od ponad dekady prowadzą Port Poetycki, który urósł do rangi jednego z największych wydarzeń literackich w Polsce, gromadząc rokrocznie ponad 250 autorów.

Dziś para twórców nie tylko rozwija literacką mapę Śląska, lecz także poszerza ją o nowe miejsce – Miedźno w powiecie kłobuckim. To właśnie tam, za ich sprawą, literatura znajdzie kolejny port, w którym będą cumować poeci z całego kraju.

Ostatnim akcentem festiwalowego wydarzenia było spotkanie z twórczością Elżbiety Juszczak. Autorka zaprezentowała gościom wybrane fragmenty swojej debiutanckiej powieści Biedna Mała C.

Pierwszy dzień Festiwalu Wolnego Słowa był bogaty w spotkania, pełen różnorodnych głosów i wrażliwości. Publiczność mogła przekonać się, że literatura niezależnie od formy pozostaje przestrzenią wolności, pamięci i dialogu.

 

Dawid i Gawin 09. 2025.jpg
Rafał Gawin i Dawid Jung, Biblioteka Uniwersytecka w Poznaniu, 26.09.2025 © I. Kosmala

Małgorzata Bobak Końcowa 09.2025.jpg
Igor Frender, Małgorzata Bobak-Końcowa, Rafał Gawin

Marlena Zynger 09.2025.jpg
Marlena Zynger i Romana Cegielna-Szczuraszek

Marlena Zynger  ponwnie 09 2025.jpg
Poznańscy poeci odczytujący wiersze Marleny Zynger

Roma wystawa 2025.jpg
Romana Cegielna-Szczuraszek, kuratorka wystawy "Malarze słów - ekfrazy"

Wystawa 09 2025.jpg

Asia Synowiec 09 2025.jpg

Irmina Iza FP 09 2025.jpg

Irmina Kosmala i Iza Fietkiewicz-Paszek

Port Literacki 2025.jpg
Iza Fietkiewicz-Paszek, Jacek Dudek, Barbara Janas-Dudek i Romana Cegielna-Szczuraszek

Ela Juszczak 09 2025.jpg

Elżbieta Juszczak