II Międzynarodowy Festiwal Literatura do Poznania – Dzień Pierwszy

Rzpoczęcie II Festiwalu, UAP, 24 IX 2024. TT.JPG

Na zdjęciu Zarząd SPP. Od lewej: Łucja Dudzińska (prezes), Dawid Jung (wiceprezes), Igor Frender (sekretarz)

 

We wtorkowe popołudnie 24 września 2024 r., w Uniwersytecie Artystyczny im. Magdaleny Abakanowicz Stowarzyszenie Pisarzy Polskich Oddział Wielkopolski  w ramach drugiej edycji Międzynarodowego Festiwalu Literatura do Poznania zaprosiło na wieczór poetycko-plastyczny Teresy Tomsi pt.: Szkic do portretu. Ekfrazy i odczytania.

 

P.Grzywacz,T.Tomsia,P.Szurek,UAP 24 IX 2024.jpg

Na zdj. P. Grzywacz, T. Tomsia, P. Szczurek

 

Autorka Liryków przedostatnich  wzruszająco opowiedziała o swoich paryskich przygodach, szkicach, portretach i rzeźbach, w których dziś odnaleźć możemy jej odwagę pozowania artystom.

 

Prowadzący spotkanie, Piotr Grzywacz, w jednym z pierwszych pytań zadanych artystce podjął ów temat pozowania.

- Pozowanie jest trudem psychofizycznym, wysiłkiem mięśni, a również współodczuwaniem sensu i przesłania powstającego obrazu, spotkaniem się energii różnych osobowości – odpowiedziała Teresa Tomsia. – Obserwowanie artysty przy pracy jest ciekawym doświadczeniem, gdy modelka staje się obiektem obserwacji, a jednocześnie współuczestniczy w powstawaniu dzieła. Aby tworzyć, poeta używa wyobraźni, patrzy i opisuje, wsłuchując się w rytmy życia, przetwarza je według własnych wizji, cytując zastane głosy, ale też dodając od siebie nową energię. Artysta rzeźby poznaje świat przez dotyk chropawej materii, z której lepi. Jego dzieła powstają nie tylko z wysiłku wyobraźni, ale również z siły mięśni, z zapachu ziemi, z potu, ze zmagania się z kamieniem. Po dniu pracy jego ciało przypomina obiekt sztuki – oblepione grudkami gliny, pomazane krwią z rąk skaleczonych dłutem, obrzmiałych od usuwania gruzu – jawi się jako łącznik między rzeczywistym a wyobrażonym, w nim przebiega granica tego, co świat może od niego otrzymać w darze. Ciało modelki zmienia się pod wpływem światła, zimna, zmęczenia – a to wszystko wpływa na ostateczny kształt dzieła. Nawiązuje się również więź emocjonalna, bez niej nie byłoby energii i współpracy – dodała.

 

Podczas spotkania prezentowana była ikonografia: Franciszka Starowieyskiego, Michała Milbergera, Pawła Jocza,  Artura Majki oraz JackaSolińskiego.

 

Artystka zgodziła się przeczytać publiczności kilka ze swoich wierszy.

Oto jeden z nich, zawarty w najnowszym tomiku W znikającym ogrodzie:

 

Szkic do portretu

 

Narysowana węglem, czarną kreską

na szarym papierze – szkic do portretu,

ciało niby porcelana kruche. Zniknąć

mogę zaraz, zanim zdążę podejść,

karton przytrzymać ręką. W uwielbieniu

ożywiam więc godzinę, gdy w świecie

widzialnym znaleźliśmy się razem

przelotnie. Wkrótce i on niewidzialny

będzie jak my troje – grafik, modelka,

fotograf – i wiersze.

 

Przyglądam się szkicom, rzeźbom

i obrazom, na ile w stanie były w sobie

przeobrazić wszystkie sprawy, uczucia

i razy, które mam wewnątrz ukryte

głęboko, zastałe. Biały pudel ze mną

zagląda w albumy, gdy dostaje ciastko

w kącie saloniku – czyżby wiedział,

że te ciemne kreski na nic, że liczy się

tylko najważniejsza, jasna chwila

przypomnienia – okruch rzucony

temu, który zwie się Czasem.

 

 

Teresa Tomsia – poetka, eseistka, animatorka kultury. Obecna twórczo w SPP/O/Wlkp. od 1993 roku. Ostatnio wydała zbiór liryków paryskich W znikającym ogrodzie (2023), który został finalistą Nagrody OFREUSZA. Wypowiada się w różnych formach: szkice, proza dokumentalizowana, metafora, pisze także ekfrazy i komentarze do dzieł sztuki, np. do szkicu węglem Franciszka Starowieyskiego w „Toposie” 6/2014, o obrazach Pauli Modersohn-Becker w tomie esejów "Rzeczywiste i wyobrażone" (2013), o grafikach i rzeźbach Pawła Jocza we „Frazie” 1-2/2021. Dziś autorka przedstawi nowe wiersze, ekfrazy, odczytania obrazu malarza Artura Majki z Paryża i linorytu Jacka Solińskiego z Bydgoszczy.

 

W następnej części spotkania Krzysztof Szymoniak w arcyciekawy sposób przybliżył nam sylwetkę Melchiora Wańkowicza. Opowiedział nie tylko o trudach życia na obczyźnie naszego polskiego pisarza, ale również o lekturach, z którymi zna się od lat, a które ukształtowały jego sposób widzenia i rozumienia świata. Są to między innymi takie  dzieła, jak: Szczenięce lata, Ziele na kraterze czy Bitwa o Monte Casino. 
Żywiołowo poprowadzone spotkanie spotkało się z aplauzem publiczności oraz rozmową na temat pisarza, który został patronem roku 2024. Zatem wykład o Melchiorze Wańkowiczu przerodził się w seminarium, podczas którego wspólnie dociekaliśmy, jak obecnie "pisarz żyje", czy "żyje", jak "żyją jego książki", czy są w naszych domowych bibliotekach, itd.

 

Krzysztof Szymoniak  – pisarz, poeta i krytyk literacki, pierwszy redaktor naczelny „Nowego Nurtu", wykładowca akademicki, dziennikarz oraz medioznawca.

 

Krzysiu Szymoniak 2024.JPG

Krzysztof Szymoniak (fot. Igor Frender)

 

W ostatniej części spotkania Krzysztof Szymoniak oprowadził nas po poznańskich antologiach poetyckich po roku 1945.

Łucja Dudzińska oraz Dawid Jung zaprezentowali dwie najnowsze:

Kto Wam pozwolił tak pięknie żyć oraz Czas pojąć ten świat - czas ukoić ból

W tej części, przybyli na prelekcję autorzy, mogli zaprezentować swoje wiersze zawarte w obu wydaniach.

 

Goscie SPP 2024.JPG