Bo za winklem jest najciekawiej! Nowe wydawnictwo o historii Gniezna
Od lewej: Aleksander Karwowski i Dawid Jung (fot. Paweł Bartkowiak)
To rezultat 12 lat zbierania opowieści, zwyczajnych-niezwyczajnych historii z życia naszego miasta, jakie przez lata odkrywał i gromadził dziennikarz Aleksander Karwowski. 20 grudnia oficjalnie zaprezentowano e-booka „Cho za winkiel! Alternatywna historia Gniezna”. Wydawnictwo jest efektem przyznania autorowi Stypendium Marszałka Województwa Wielkopolskiego, którego pomysł zajął wysoką 6. lokatę na ponad 300 wniosków złożonych przez najzdolniejszych twórców kulturalnych z naszego regionu.
A zaczyna się tak: „Z kumplem, który mieszkał ulicę dalej, od dzieciaka biegaliśmy po podwórkach, klatkach schodowych. Jak to dzieciaki z gnieźnieńskiego osiedla Stare Miasto. Tu było najciekawiej – wśród tych bram, kocich łbów, starych szyldów. Widzieliśmy obiekty, stare wnętrza z duszą i tajemnicą, które powoli przestawały istnieć. Te wszystkie zakłady rzemieślnicze pachnące smarami i benzyną. Z babcią chodziliśmy na ulicę Grzybowo stare poduszki i kołdry czyścić. Pierze w nich wymieniać. Tego świata już nie ma. Zaniechanie, zaniedbanie, dzika deweloperka i kolejne obiekty z historii miasta padały pod naporem łopat koparek. Nawet nie padały, tylko same się chwiały we własnej kruchości z powodu wieloletnich zaniedbań. Zaczęliśmy je fotografować, by uchować i mieć co wspomnieć, zanim miasto nie będzie wyglądać już tak, jak je pamiętaliśmy z dzieciństwa. Potem zaczęliśmy szukać historii tych wszystkich miejsc” – tym fragmentem wywiadu z autorem najnowszej książki o historii Gniezna zaczyna się e-book pt. „Cho za winkiel! Alternatywna historia Gniezna”. Wywiad przeprowadziła latem tego roku z Aleksandrem Karwowskim dziennikarka portalu „Kultura u podstaw” Kamila Kasprzak-Bartkowiak. I właśnie chyba te słowa są najlepszym wprowadzeniem do lektury wydawnictwa, które nie sili się na prowadzenie narracji w stylu akademickim, ale jest opowieścią zafascynowanego w mieście i jego kwadraturze, miejscach i zapachach mieszkańca.
20 grudnia w Starym Ratuszu, na zaproszenie Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna odbyło się spotkanie autorskie z Aleksandrem Karwowskim, które bardzo ciekawie i wielopoziomowo poprowadził Dawid Jung – poeta, wydawca, dziennikarz – jedna z najważniejszych postaci kultury współczesnego Gniezna. Dyskusja obu zakochanych w historii rozmówców, przy wypełnionej słuchaczami sali była rozmową o pamięci, fascynacji i zdolności do przystanięcia w codziennym biegu. Do przyjrzenia się rzeczom, miejscom i ludziom, których już nie ma, a które budowały i opowiadały o nich poprzednie pokolenia gnieźnian. Jak ocenił Dawid Jung po lekturze książki, autor wykazuje cechy archeologa pamięci. Wydobywa z dziejów miasta, zapisków archiwalnych gazet informacje, które z pozoru ich nieznaczności, najtrafniej i najbliżej opowiadają jednak tę bliskość miasta. Tu właśnie znajduje się ta zawarta w podtytule książki „alternatywa”. Można historię opowiadać datami i wielkimi wydarzeniami z dziejów Gniezna (co jest czynione), ale można też podejść do niej bardziej „swojsko”, opowiadając o życiu powszednim gnieźnian, głównie z przełomu XIX i XX wieku. Bo właśnie zdaje się, że ten okres dziejów Gniezna A. Karwowskiemu jest najbliższy. Zresztą jak sam wspomniał, historia tego przełomu wieków jest nam najbliższa i żywa, bo znamy ją jeszcze z opowiadań naszych mam, babć i pradziadków.
Jak zwrócił uwagę Aleksander Karwowski, e-book jest zbiorem jego najciekawszych odkryć z przeszukiwania wielkich zasobów bibliotek cyfrowych – głównie dawnej prasy, ale nie tylko. Od 2012 roku odnotowywał je w swoim blogu na Facebooku pt. „Pustostan”, który obecnie nazywa się „Za winklem”. Zebrała się tych opowieści taka ilość, że te najdawniejsze wpisy zaczęły przepadać w nawale kolejnych informacji w internecie. Zaproszony przez D. Junga do wybrania części z nich i ponownego opublikowania już z nowym spojrzeniem, podjął się tego wyzwania. Pomysł, by opowiedzieć o rodzinnym Gnieźnie w sposób osobny, własny i z perspektywy zupełnie subiektywnej spodobał się kapitule Stypendiów Marszałka Województwa Wielkopolskiego, gdzie w 2024 roku ten projekt został wysoko oceniony i wyróżniony tą nagrodą. Zresztą w 2024 roku (podobnie jak w 2023) A. Karwowski otrzymał także wyróżnienie Nagrodą im. Wojciecha Dolaty przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich za serię filmów dokumentalnych i reportażu prasowego, które też nawiązywały do przeszłości miasta. Wszystko składa się zatem w całość.
– E-book jest małym osobistym wkładem w opisywania dziejów mojego miasta. Chciałem nim zwrócić uwagę i zachować od zatracenia w pamięci: miejsc, ludzi i sytuacji z przeszłości. Jakże nie oddać im wszystkim chwili uwagi, skoro oni, tak jak my teraz, budowali swą przyszłość w tym mieście. Patrzyli na te same ulice, skwery i parki. Mieli plany, zakochiwali się, albo i źli na miasto chcieli je opuścić, by potem zanim tęsknić. I idziesz taką ulicą Mickiewicza i patrzysz na te kamienice – żywy dowód istnienia „tych co przed nami”. Przystajesz na chwilę i patrzysz w okna budynku. Żyli tu ludzie różnych wyznań, statusów społecznych i narodowości. I wszyscy chcieli żyć zgodnie z własnym sumieniem i rozwijając siebie rozwijać miasto. I wtedy czujesz tę więź kulturową z miastem. I tak bardzo ci na nim zależy, że nie chcesz by było często takie jakie jest, albo cieszysz się małym jego sukcesem czy udaną inwestycją, kiedy ona ma miejsce. Nigdy już nie jest ci obojętne, bo jest twoje – mówi autor książki. Wydawnictwo w formie bezpłatnego e-booka możemy pobrać na smartfona czy komputer w postaci pliku pdf. lub przeczytać on-line na stronie www.chozawinkiel.pl, gdzie wzbogacone jest o ciekawe fotografie.
Kinga Strzelec