Błahostki - Lech M. Jakób

Blahostki 2021A.jpg

 

Jakóbowe Błahostki na codzienne smutki i troski…

 

Fraszka to ptak szybkiego lotu-

Od błyskawicy do… grzmotu!

                                 Jan Izydor Sztaudynger

 

Dobra myśl – niczym przyzwoity ciepły posiłek mroźną zimą – krzepi. Za oknem wiosna, więc – pozostając w terminologii kulinarnej – dobrze byłoby, gdyby i myśl była lekkostrawna. Nie powodowała niepotrzebnych wzdęć tudzież zaparć. Zdaje się, że takiemu celowi przyświeca najnowszy zbiór Błahostek Lecha M. Jakóba.

Miniaturki poetyckie, fraszką przed wiekami nazwane, ułożone zostały w dziewięć tematycznych kręgów, wśród których dominują tematy okołopolityczne, kulturalne, kobiece, miłosne, czy filozoficzno-egzystencjalne.

Ten niewielkich rozmiarów zbiór krótkich lirycznych utworów jest dla mnie ważny z dwóch powodów. Po pierwsze, napisał go człowiek, którego lubię poznawać poprzez jego twórczość (ostatnią zrecenzowaną na portalu KL była książka Pod żaglem. Fotoopowiadania Lecha M. Jakbóba). Lektura jego tak różnorodnych tematycznie dzieł za każdym razem daje mi satysfakcję czytelniczą. Po drugie, w zawirusowanych czasach myśl Jakóbowa –  niczym porządny drążek wytrawnego sportowca –  stanowi świetną odskocznię od naszej pandemicznej codzienności.

We fraszkach Lecha M. Jakóba – podobnie jak u klasyka gatunku, Sztaudyngera – mnóstwo jest humoru i tylko szczypta ironii oraz naparstek sarkazmu. Znajdziemy tu wiele śmiesznych powiedzonek, w celny sposób obnażających niedostatki ludzkich poczynań, zmagań z własną ułomnością czy losem.

Trochę humoru od autora już dziś? Proszę bardzo:

 

PRZED ŚLUBEM

Rozważał jaką strategię obrać,
by chociaż zaliczkę pobrać.

 

GŁĘBIA I DNO

Obsesyjnie jeden temat go gnębił:
dlaczego sięgnąwszy dna, nie doświadczył głębi?

 

NA KSIĄŻKĘ JEDNEGO Z KOLEGÓW

Ten tom prozy to dzieło wiekopomne.
Tak prozaicznej prozy nie sposób zapomnieć!

 

Pozostaje mi tylko dodać, że minipowiedzonka Błahostek warto cytować w towarzystwie niczym bon mot.

Zatem na koniec ode mnie -

DO CZYTELNIKA

Masz, czytelniku, ochotę na słowne igraszki?
Nie wahaj się sięgnąć po Jakóbowe fraszki.

 

                                                   Irmina Kosmala

 

--------------------------------------------------------------------------------------

Lech M. Jakób, Błahostki, Wydawnictwo BRYK-ART, Wydanie pierwsze, Łobez 2021, s. 94.